Czym jest zdrowie wszyscy wiemy, przynajmniej mamy na ten temat własny pogląd, który zbytnio nie odbiega od naukowej definicji zdrowia. Brak zdrowia, to choroba, to także wiemy i każdy z nas potrafi opisać ten stan organizmu, który klasyfikuje się jako choroba.
Zamiast zdrowia jest choroba. Albo jedno, albo drugie. Nie ma fazy przejściowej – że trochę zdrowy, lub trochę chory. Kiedy atakuje choroba, zdrowie jest w defensywie. Jeszcze nigdy nie słyszałem, aby ktoś zawołał: świetnie się czuję, nareszcie jestem chory! Chyba, że choroba to oszustwo, wybieg potrzebny do uzyskania kilku dni wolnego od pracy, to wtedy faktycznie „taka choroba” może poprawić nastrój.
Wszyscy, którzy oglądali komedię wojenną „Złoto dla zuchwałych” w reżyserii Briana Huttona, pamiętają zapewne postać sierżanta „Szajby”, dowódcy czołgów, granego przez wspaniałego aktora kanadyjskiego – Donalda Sutherlanda. „Szajba” – przydomek jak najbardziej właściwy dla tej postaci – miał jedną dobrą cechę, pozytywne myślenie. Choćby wszystko miało się sprzysiąc przeciw niemu, on nie tracił dobrego humoru i radził innym, aby również myśleli pozytywnie, bo to ułatwia życie. Możemy nie pamiętać innych postaci tej zabawnej filmowej opowieści, ale „Szajbę” pamiętamy wszyscy.
Polacy pytani od lat, co dla nich jest najważniejsze, niezmiennie odpowiadają, że najważniejsze jest zdrowie. Rozmiar ważności zdrowia jest tak wysoki, że uwzględniając margines błędu statystycznego można śmiało powiedzieć, że statystycznie dla 100% Polaków zdrowie jest najcenniejsze.
Ta sama statystyka w sposób niemiłosierny pokazuje, że prawie połowa Polaków umrze z powodu chorób układu krążenia, a jedna czwarta z powodu chorób nowotworowych, co razem daje trzy czwarte wszystkich zgonów.
„Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w Was?”
[1 Kor 3, 16-17]
To jedno z bardziej znanych stwierdzeń św. Pawła, ale nie jesteśmy portalem, na którym chcemy głosić wartości religijne – te pozostawiamy niezależnym wyborom każdego, kto odwiedzi naszą stronę i zechce skorzystać z porad, jakie będziemy na niej zamieszczali.
Nie wiem, czy to za sprawą mody, czy jakiejś rozmyślnie prowadzonej kampanii „przeciw”, ostatnio dużo się mówi i pisze w mediach o medycynie alternatywnej. Pojęcie medycyna wzięło się z łaciny – medicina – co oznacza „sztuka lekarska”. Przyjęło się, że medycyną mogą się parać lekarze, bo jak każda sztuka jest ona oparta o doświadczenie teoretyczne i empiryczne. Za prekursorów medycyny uważa się dwóch panów: Hipokratesa, żyjącego w starożytności oraz Paracelsusa, żyjącego w pierwszych latach renesansu.