ZOBACZ
WSZYSTKIE TREŚCI NA PORTALU POWSTAJĄ WE WSPÓŁPRACY Z WIODĄCYMI OŚRODKAMI NAUKOWO-BADAWCZYMI
Zdrowo jem, więcej wiem! Postaw na słońce Tradycyjny sad Filmeko Akademia Fundacji BOŚ |
Więcej… |
Wojtek Burger
Każdy z nas w podobny sposób przechodził poznawanie prawd oczywistych, bo każdy z nas chodził do szkoły. Jedną z takich prawd jest uważanie na jezdni podczas przechodzenia na drugą stronę ulicy. Nim zdecydujemy się przejść ulicę w poprzek – najlepiej w wyznaczonym do tego miejscu, na pasach – należy uważnie rozejrzeć się w lewo i w prawo, i gdy już się upewnimy, że droga jest dla nas bezpieczna, wtedy przechodzimy. Podobnie uczono nas dbania o higienę ciała, że ręce przed każdym posiłkiem należy dokładnie umyć, najlepiej ciepłą wodą z mydłem i dopiero po takiej czynności możemy bezpiecznie usiąść do posiłku.
To prawdy oczywiste, których przypominanie dorosłym ludziom może u dorosłych wzbudzić rozdrażnienie, bo przecież świetnie wiedzą, jak postępować na drodze i podczas jedzenia.
Prawdy urojone, to wymysły, którym dało się wiarę, że istnieją naprawdę. Z tej puli ‘prawd’ garściami czerpie reklama, dla której liczy się głównie emocjonalny odbiór konsumenta, a nie prawda oczywista. Taką prawdą urojoną jest najsłynniejszy polski slogan reklamowy – ułożony przez wybitnego dziennikarza i prozaika, Melchiora Wańkowicza – „Cukier krzepi”.
Zdrowe myślenie.
Zgodnie ze słownikiem języka polskiego określenie ‘krzepić’ znaczy tyle samo, co dodawać sił. To wielkie uproszczenie w pojmowaniu cukru, które na wiele lat wbiło się w świadomość konsumentów jednostronną półprawdą. Cukier należy do grupy tak zwanej ‘białej śmierci’, obok soli i białej mąki. Oprócz wartości pożytecznych każdy z tych produktów ma jeszcze coś, co budzi zastrzeżenia przy nadmiernym jego spożywaniu. Gdzie prawda oczywista, którą powinniśmy kierować się w życiu, bo tego właśnie uczono nas od najmłodszych lat? W przestrzeganiu umiaru i unikaniu przesady – tego także nas uczono.
Slogany i hasła reklamowe wpajane na każdym kroku w telewizji, radiu i na bilbordach, próbują nam zastąpić zdrowy osąd. Nie bez przyczyny wyciąganie właściwych wniosków określa się mianem „zdrowego myślenia”. Jeśli cofniemy się pamięcią do najwcześniejszych lat w szkole, to przypomnimy sobie, że myślenie i poznawanie prawd oczywistych miało służyć naszemu zdrowiu i bezpieczeństwu – mycie rąk, uważanie na jezdni i wiele innych cennych morałów.
Czyste nie znaczy bezpieczne.
Zapominając o prawdach oczywistych, narażamy się na niebezpieczeństwa. Po to poznawaliśmy te prawdy w dzieciństwie, aby w życiu dorosłym radzić sobie w oparciu o zdrowy osąd, a nie prawdy urojone. Świat z każdym kolejnym upływem dekady ulega przemianie, ostatnio te przemiany jakby przyspieszyły. Ile w tym przyspieszeniu udziału prawd urojonych, trudno zgadnąć, bo nikt tego nie bada.
Głośna epidemia zakażeń groźnym szczepem Escherichia coli w Niemczech uświadamia nam, że pomimo wejścia na kolejny wyższy stopień technologicznego rozwoju, konieczność przestrzeganie higieny, obowiązuje z taką samą siłą, jak sto lat temu. Prawda oczywista nie podlega modzie i nie można nią manipulować w imię prawdy urojonej. Wmawianie ludziom, że produkcja warzyw i owoców stanęła na takim poziomie, że wreszcie mamy produkty bez robaków i chorób jest niczym innym, jak wmawianiem prawdy urojonej. Aż strach pomyśleć, że kucharze i restauratorzy wierzą w te urojenia i zamiast dokładnego mycia i oczyszczania warzyw i owoców, ledwie je opłukują, bo przecież warzywa i owoce tak czysto wyglądają. Nasze ręce też wyglądają czysto, gdy wstajemy od komputera, a przecież badania pokazują czarno na białym, że klawiatura jest siedliskiem wielu drobnoustrojów szkodliwych dla zdrowia. Ale nie myślimy o tym, wstając od komputera i udając się na posiłek. W szkole uczono nas jeszcze, że klamki i poręcze w miejscach publicznych oraz pieniądze i wiele innych przedmiotów, których dotykają setki osób, także są potencjalnym źródłem niebezpiecznych dla ludzi drobnoustrojów. A skąd my możemy wiedzieć, jaka drogę przechodzą warzywa i owoce zanim trafią w nasze ręce; jaką wodą, a może raczej cieczą, są opłukiwane? Nie wiemy tego! Ufamy jakiejś prawdzie urojonej.
Prawda, której nie wolno ignorować.
Świat się przekształca, ale nie tylko w dobrym kierunku. Są ludzie, dla których życie i bezpieczeństwo innych jest celem. Choćby dla terrorystów. Escherichia coli powoduje poważne uszkodzenie organów wewnętrznych człowieka, a te prowadzą do śmierci. Bakteria znajduje się na liście potencjalnych broni biologicznych, opracowanej przez amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób. To kolejna prawda oczywista, którą można zignorować, lub potraktować bardzo serio. Człowiek, aby żyć musi oddychać i jeść. Te dwie prawdy to jednocześnie dwie najskuteczniejsze drogi zakażenia, dlatego tak chętnie stosowane przez terrorystów. Hiszpański konkwistador Francisco Pizarro, podczas podboju Ameryki Południowej, ofiarował Indianom prezenty zakażone wirusem ospy. Napoleon w trakcie oblegania Mantui wywołał epidemię leptospirozy, bakteryjnej choroby powodującej uszkodzenie nerek oraz silne krwotoki wewnętrzne. Natomiast armia rosyjska rozsiewała zarazki dżumy.
Prawdą urojoną jest, że żyjemy w bezpiecznym świecie. Zdarzenia w Niemczech pokazują, że bez względu na źródło pochodzenia epidemii, prawda oczywista – dbanie o higienę własną i mycie pożywienia przed posiłkiem – nadal obowiązuje i nic w tym względzie nie chce się zmienić.
Sama wiedza, to za mało.
Co jakiś czas w skali świata lub w wymiarze regionalnym media podają informacje o zbiorowych zatruciach pokarmowych. Kilka lat temu w Polsce było głośno o bąblowicy, na którą zachorowali amatorzy jagód prosto z krzaka. Przeświadczenie, że niemyte owoce smakują lepiej, to kolejny mit pochodzący z prawdy urojonej. Woda w żadnym wypadku nie wypłukuje smaku, ani zapachu z owoców, czy warzyw. Więcej zła dla zdrowia człowieka wnoszą same prawdy urojone, które faktycznie mają moc ‘wypłukiwania’ zdrowego rozsądku.
W szkole i nie tylko w niej poznajemy prawdy oczywiste. Wydają się proste i… oczywiste. Z każdym dniem zdobywamy wiedzę o świecie oraz regułach postępowania; co wolno i należy robić, a czego należy unikać. Ale jak powiedział Goethe: Sama wiedza to za mało, musi ona jeszcze znaleźć zastosowanie. Dla naszego zdrowia i bezpieczeństwa.
Zobacz również:
Przeczytaj także inne felietony.
Copyright © 2010 by Fundacja Banku Ochrony Środowiska