Zupełnie niedawno będąc w lesie i maszerując dziarskim krokiem w stylu nordic walking, w odległej perspektywie ujrzałem na drodze ‘coś’. Pierwsze skojarzenie podpowiadało mi, że to jakieś małe leśne zwierzę przycupnęło pośrodku ścieżki. Moją uwagą podzieliłem się z koleżanką, która towarzyszyła mi podczas wędrówki przez las. Spodziewaliśmy się, że we właściwym momencie zwierzę ucieknie spłoszone naszą obecnością. Ale nie uciekło. Okazało się, że był to stary męski but sportowy. Tak oceniliśmy z odległości kilkudziesięciu metrów. Ale i to spostrzeżenie było mylne.
Moja serdeczna koleżanka, zacna weteranka diet odchudzających, która według mojej oceny przetestowała na sobie chyba wszystkie cudowne metody tracenia nadmiaru ciała, wywiesiła białą flagę, mówiąc – poddaję się!
Pamiętam ją z młodości, przykuwała spojrzenie każdego chłopaka, a co poniektórzy wręcz chcieli ułożyć sobie z nią życie. Była szczupła, zgrabna i zawsze uśmiechnięta. Gdzie i kiedy to zagubiła?
Nikt nie potrafi powiedzieć, skąd się wzięło to określenie – piramida. Dla fantastów źródłosłów ginie w czasach przedhistorycznych i jest przypisywany mitologicznej Atlantydzie. Dla przeciętnego człowieka piramida kojarzy się z Egiptem, gdzie na płaskowyżu Giza stoją trzy najbardziej znane na świecie piramidy, przez archeologów i badaczy przeszłości określane jako grobowce faraonów.
To określenie zna każdy, słyszał je nie raz i w różnych odniesieniach. A to „okładka czasopisma jest po prostu żenująca i przekroczyła granicę dobrego smaku”, a to „film ze scenami przemocy przekroczył granicę dobrego smaku”, albo „ zachowanie dziennikarza w spotkaniu z… przekroczyło granicę dobrego smaku, czy wreszcie „zachowanie polityka na wiecu przedwyborczym przekroczyło granicę dobrego smaku”.
Każdy z nas w podobny sposób przechodził poznawanie prawd oczywistych, bo każdy z nas chodził do szkoły. Jedną z takich prawd jest uważanie na jezdni podczas przechodzenia na drugą stronę ulicy. Nim zdecydujemy się przejść ulicę w poprzek – najlepiej w wyznaczonym do tego miejscu, na pasach – należy uważnie rozejrzeć się w lewo i w prawo, i gdy już się upewnimy, że droga jest dla nas bezpieczna, wtedy przechodzimy. Podobnie uczono nas dbania o higienę ciała, że ręce przed każdym posiłkiem należy dokładnie umyć, najlepiej ciepłą wodą z mydłem i dopiero po takiej czynności możemy bezpiecznie usiąść do posiłku.