Id kategorii - 298
Itemid - 532
view - article
id - 497
referer -
uri - /przepisy-od-wita-313/boe-narodzenie/dania-gowne/497-ryba-pieczona-w-pomaraczach
boś

ZOBACZ

Programy
i kampanie Fundacji

WSZYSTKIE TREŚCI NA PORTALU POWSTAJĄ WE WSPÓŁPRACY Z WIODĄCYMI OŚRODKAMI NAUKOWO-BADAWCZYMI

pointer_zobaczZdrowo jem, więcej wiem!
projekt edukacyjny

pointer_zobaczPostaw na słońce
konkurs badawczy

pointer zobaczTradycyjny sad
konkurs grantowy

pointer zobaczFilmeko
konkurs filmowy

pointer zobaczAkademia Fundacji BOŚ
konkurs grantowy

Więcej…

Aktualna kampania

PG baner strona APZ

Piramida zdrowego
żywienia

Zobacz co kryje się pod każdym
piętrem piramidy

boś

Postaw na Słońce

PNS 7 logo

Proszę zarejestrować się w serwisie przed zapiseaniem się na listę wysyłkową.
No account yet? Register

Ryba pieczona w pomarańczach

boze_narodzenie_ryba_w_pomaranczachRyba pieczona w pomarańczach



Składniki na 4 porcje:

  • karp lub inna ryba (ok. 1 kg)
  • 3 łyżki masła
  • sok z 1 cytryny
  • ½ szklanki kaszy gryczanej
  • pęczek natki pietruszki
  • 1 pomarańcza
  • masło do formy
  • sól, pieprz

Oczyszczonego karpia (bez głowy) osusz i posyp solą oraz pieprzem, na wierzchu i wewnątrz. Następnie skrop sokiem z cytryny. Tak przygotowaną rybę przykryj folią i na godzinę odstaw do lodówki. Ugotuj na sypko kaszę gryczaną w niecałej szklance wody. Umyj i osusz natkę, a następnie posiekaj ją drobno i wymieszaj z kaszą gryczaną i łyżką masła. Wymieszaną kaszą z natką obłóż dokładnie rybę i ułóż w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem. Piecz około 30-40 minut w temperaturze 180°C. Pomarańczę dokładnie umyj w ciepłej wodzie, a następnie sparz wrzątkiem. Osusz i pokrój w plastry. Około 10 minut przed końcem pieczenia plastrami pomarańczy obłóż rybę. Podawaj z sosem powstałym w czasie pieczenia.

Kalkulator zdrowia dziecka

Kalkulator zdrowia dziecka

Diety w rytmie fit
Higieniczna Kuchnia - W Polsce wciąż wolimy jadać w domu niż na mieście. Być może dlatego, że wyjście do restauracji traktujemy jako coś specjalnego i rezerwujemy na szczególne okazje. A może dlatego, że boimy się żywności niewiadomego pochodzenia i zatruć pokarmowych? Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że większe niebezpieczeństwo zatrucia czyha na nas we własnej kuchni!