Angielskie słowo ''happiness'' - ''szczęście'' - pochodzi od czasownika ''to happen'', czyli ''dziać się, wydarzać się''. Proste skojarzenie podpowiada zatem, że szczęście jest pochodną działania, a więc aktywności. Czy jednak może też chodzić o aktywność związaną z ćwiczeniami fizycznymi? Czy ma ona wpływ na poczucie osobistego dobrostanu?