Mleko jest naturalnym produktem wszystkich ssaków, zawiera wszelkie składniki które są nam potrzebne do prawidłowego rozwoju umysłowego i fizycznego. Dlatego też zostało ono przez człowieka włączone do stałej diety już około 10 tysięcy lat p.n.e. Nastąpiło to w momencie udomowienia kóz jako pierwszego zwierzęcia gospodarskiego o użytkowości mlecznej. Obecnie ludzie pozyskują mleko od wielu różnych gatunków: krów, kóz, bawołów, owiec, klaczy i oślic.
Zdecydowanie mleko krowie cieszy się największym spożyciem, ale na rynku obecnych jest też wiele jego zamienników – mleko kozie lub wszelkie napoje roślinne mlekopodobne, takie jak sojowe, ryżowe czy migdałowe. Mleko kozie wzbudza różne odczucia. Jedni uważają je za eliksir zdrowia, a inni absolutnie go nie tolerują chociażby ze względu na jego specyficzny zapach. Nie da się jednak ukryć, że mleko kozie to godny konkurent dla mleka krowiego chociażby ze względu na fakt, że w swojej strukturze mleko kozie najbardziej przypomina mleko z kobiecej piersi.
Mleko kozie cechuje brak laktozy i kazeiny, które są obecne w mleku krowim i stanowią często przyczynę alergii pokarmowych. Jest zdecydowanie lepiej i szybciej przez nas trawione niż mleko krowie. Oprócz tego mleko kozie zawiera więcej wapnia, fosforu i magnezu oraz kwasu linolowego niż mleko krowie. Zawiera także ponad dwa razy tyle potasu i około 27% więcej selenu niż jego przeciwnik. Mleko kozie jest bogate w kwas foliowy, zawiera także oligosacharydy, czyli prebiotyki, które stymulują rozwój prawidłowej flory bakteryjnej jelit. Mleko kozie pite regularnie obniża poziom „złego” cholesterolu we krwi oraz trójglicerydów. Cechuje je większa gęstość i ma większą wartość odżywczą niż mleko krowie. Oprócz tego dostarcza nam aminokwasów egzogennych (czyli takich które muszą być dostarczane organizmowi wraz z pożywieniem), między innymi istotnej dla zdrowia tauryny stymulującej prace układu nerwowego.
Stosowanie mleka koziego ma wiele plusów, ale ma też swoje minusy. Mimo, że jest to substancja bardzo zbliżona do mleka matki nie należy podawać go noworodkom. Mleko kozie zawiera zbyt wiele składników mineralnych, które mogą za bardzo obciążać nerki dziecka. Mleko to jest uznawane za produkt hipoalergiczny, aczkolwiek w swoim składzie zawiera ono antygeny które są bardzo podobne do tych zawartych w mleku krowim. Po chwilowym złagodzeniu objawów alergii z biegiem czasu może dojść do powstania alergii krzyżowej i nawrotu objawów.